W ostatnim czasie miałam przyjemność zostać ambasadorką Streetcom Metaxy Honey Shot
Metaxe większość z Was zapewne zna osobiście :) lub chociaż kojarzy jej ciekawą butelkę.
Tym bardziej ucieszyłam się z udziału w kampanii-jednak efekt przerósł moje oczekiwania..
Po otwarciu butelki rozszedł się cudowny zapach greckiego miodu..
nie spodziewałam się że jakikolwiek alkohol może tak apetycznie i uwodzicielsko pachnieć! -jej bukiet tworzą plastry miodu, kwiat pomarańczy, jaśmin i morela
Zawartość alkoholu to 30% jednak smak jest delikatny, nie za słodki, idealny na letnie popołudnia z ukochaną osobą lub w towarzystwie przyjaciół :)
Razem z M. uznaliśmy że ten trunek musi na stałe zagościć w Naszym domowym barku,no i przekonałam się na własnej skórze jak to jest "be a bee"
Metaxa honey shot najlepiej smakuje podawana w schłodzonych kieliszkach (wystarczy parę min. potrzymać je w zamrażarce-im dłużej tym lepiej)
A dla ciekawskich krótki opis powstawania Metaxy:
-Powstaje z greckich winogron Savatino, Sultanin i Black Corinth
-destylat powstaje w wyniku podwójnej filtracji
-płyn rozlewany jest do drewnianych beczek gdzie może leżakować nawet 30lat
-liczba gwiazdek na etykiecie oznacza liczbę lat, przez które leżakował trunek
No to na zdrowie! ;)